Tragedia województwa lubuskiego. Kilka nocy temu przy wejściu do lokalnej pizzerii zauważono młodego mężczyznę w kajdankach. Najgorsze było to, że krew lała mu się z szyi, jakby właśnie poderżnięto mu gardło. Krzyczał, że umiera, a ktoś chce go zabić. Personel natychmiast przystąpił do pomocy.
Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala. Jak wiadomo, jest w poważnym stanie i może nawet stracić mowę. Więcej faktów dotyczących całego zajścia zostanie ujawnionych w przyszłości.